Jestem własnie po obozie. Jak było to nie mam teraz czasu opisywać, ale opiszę /jak nie zapomnę/.
Wczoraj widziałam już swojego siostrzeńca Maksa Jest kochany, nie mogę się doczekać, żeby go znowu zobaczyć.
To tyle na razie napiszę, może znajdę chwilę, żeby jak±s grafikę zmienić...
A w wakacje żadnych zawodów miłosnym, żadnych przygód, choć zaraz zaraz jest taki jeden Janek... popróbujmy |