Wiadomo jaka ona jest, dużo myśli, analizuje, zastanawia się. Poniekąd to ją uczy siebie samej, ale z drugiej strony jest męczące. Być może przesadzanie z analizą swojego życia, odczuć, analizą Jego... ją blokuje, ale nie do końca... przecież im więcej przemyśli, ułoży w głowie, uświadomi sobie tym łatwiej zrozumie siebie i odnajdzie to czego na prawdę pragnie...
Teraz wychodzi z założenia, że im bardziej siebie zrozumie tym lepiej dopracuje stosunek jaki ma do niego...
Jest też szansa, że myślenie nie pomoże... jest teraz tak zamotana, że nawet własne myśli nie są dla niej zrozumiałe... bo gdyba, bo patrzy w przyszłość, bo wkłada ich oboje w sytuacje jakie mogą zaistnieć w przyszłości... bo widzi ich RAZEM, bo chce być z Nim RAZEM, bo pragnie bliskości... z Nim... bo chce go widzieć, dotykać, całować, pieścić... chce.........
...... z Nim BYĆ!
|