08.10.2006 :: 17:05


Kolejny dzień... a ona się zastanawia nadal... kurczę, przecież nie powinno tak być, nie powinna aż tak dużo o tym myśleć. To jakaś abstrakcja znowu... Wczoraj położyła się po południu, coś jej leżało na sercu chyba bo nigdy się nie kładła w ciągu dnia, a przyśnił jej się znowu On. Najchętniej to cały czas by spała gdyby miał być w jej snach. Jejku, co się dzieje? Dlaczego ten człowiek tak ją pociąga, dlaczego ten facet tak na nią działa, dlaczego o Nim myśli, dlaczego... czy to dlatego, że spragniona jest czułości? Czy może jeszcze nikt nie zwracał na nią uwagi w ten sposób. Ale przecież zwracał, ale za zachowaniem tamtego, flirtem nie szły uczucia... teraz nie wie czy idą... nie wie niby... jest inaczej niż poprzednio, ona czuje że teraz jest zupełnie inaczej... choć nie jest pewna i boi sie trochę przyszłości to wie jedno, że chce zaryzykować, być może będzie ją to dużo kosztowało, ale wiadomo, że życie nie jest proste ani łatwe... jest pięknie... Łapie się na tym, że ciągle o Nim myśli, to niewytłumaczalne... Być może wymyśla sobie, być może za dużo myśli, ale to dzieje się bezwiednie... tęskni, na prawdę!