szczesciara - komentarze |
Wiersz z poprzedniej notki trochę pokazuje co się we mnie dzieje... zastanawiam się jak to jest z miłością... jedni mówią, że jest piękna i warto dla niej zyć, inni, że miłość wymaga pracy, inni, że można ją spotkać tylko raz w zyciu - a ta nazywana PRAWDZIWĄ MIŁOŚCIĄ? to co to jest? Bo czy powinno się czekać na prawdziwą miłość, taką romantyczną, która porwie nas i uniesie ponad ziemię? Czy rzeczywiście się rozejrzeć... i po prostu ją znaleźć. Tylko co to znaczy znaleźć miłość? Skoro kogos kochać to nie kwestia jednego spojrzenia, czy gestu, ale kochania tego kogoś całego i do końca? To jak ta miłośc ma się kształtować, jak ma dojrzewać, jak powinniśmy do niej podejść, od której strony? I czy to podchodzenie, analizowanie, zastanawianie się, czy to przypadkiem nie spowoduje wynaturzenia miłości? Czy takie podejście nie spowoduje, że miłość niby ta nad którą pracujemy przestanie być miłością, a stanie się jakąś "pracą"? Z drugiej strony jest tzw. pójście na żywioł. Jasne, można pójść na żywioł, zapomnieć się to prawda, ale gdy trafimy na kogoś nieodpowiedniego i zapomnimy się z nim, to czy nie gorszy będzie upadek? Czy warto ryzykować do tego stopnia? Każdy marzy o miłości, ale czy każdy wie dokładnie czego oczekiwałby od miłości która spotka? Bo pragnienie miłości to nie konkretna rzecz jak rower, czy deska snowboardowa, ale to uczucie. I czego oczekujemy od tej miłości na którą czekamy? Oczekujemy czegoś wogóle? Czy chcemy jej bo brzmi zachęcająco... Panie A. ... |
|
Tak napisali inni: |
02.12.2006 :: 11:02 :: host86-135-126-144.range86-135.btcentralplus.com ostol Miło jest znaleść swoje zdjęcia u kogos na blogu! Pozdrawiam!Paweł |
24.11.2006 :: 19:00 :: axo83.internetdsl.tpnet.pl ojj] nie polecam pojscia na zywiol chyba ze masz nie-poszarpane i nie-polamane na drobne kawaleczki serduszko ... ale i tak nie polecam |
Talk.pl :: Wróć |