A jutro kolejny dzień (siedz±c na necie bardzo się staram nie pój¶ć spać wcze¶niej niż przez ostatnie dni ).
Dzi¶ czytałam sobie ten przewodnik nauczyciela i nie dużo na jutro mam do zrobienia. Jak zawsze będzie lekka improwizacja, ale póki co radzę sobie
Dzieci s± różne, ale każde z nich jest dla mnie w jaki¶ sposób już ważne! Obserwuję je na razie, staram się nie robić kozłów ofiarnych z dzieci i próbuję przewidywać możliwe sytuacje. Jest spokojnie, chodzę do pracy wyluzowana, nie my¶lę od rana co to mnie tam czeka w tej szkole dzi¶ złego
Sama się łapię na tym, że nie mogę się doczekać aż zaczniemy pisać w zeszytach. Dzi¶ już zaobserwowałam mega wielkie różnice w tempie pracy... ale jeszcze się nie martwię, popracujemy to zobaczymy. A, i zadałam już pierwsze zadanie domowe he, he, he... (sa, sa, sa...) pro¶ciutkie, ale ich che przyzwyczajać do zadań. Już mi dzi¶ dwie dziewczynki nie przyniosły zdjęć o które prosiłam wczoraj.
Przynudzam, wiem. Ide więc spać! No! |