szczesciara - komentarze


Już przynajmniej wiem co mu jest... jak mi powiedział trochę ulgi poczułam, ale nadal się martwię... no i to zaraźliwe... nazywane chorobą pocałunków, bo przenosi się przez bezpośredni kontakt ze śliną...

* * *

Dziś mam zebranie, nie martwię się za bardzo, mało mamy do omówienia. Prosiłam Panią Dyrektor żeby była na całym zebraniu, jest szansa, że nie zapomni...
Ale zwisa mi co się tam będzie działo... rodziców już trochę ustawiłam tak mi się zdaje. Nie wiem... wcale mi sie nie chce nigdzie iść.

Imię:


Wyświetlaj emotikony w komentarzu

Lista emotikonów


Tak napisali inni:
17.12.2008 :: 20:59 :: chello089074138154.chello.pl

no pięknie MONONUKLEOZA - wiem coś o tym, niestety przez najbliższy rok nie możesz się z nim całować. wiem co mówię, sama to przechodziłam. Współczuję, ciężka choroba (ja byłam w szpitalu na to) :((( pozdrówka
Talk.pl :: Wróć