18.12.2008 :: 21:41
Jak to rok? Zresztą już i tak późno się o tym dowiaduję więc jakby to rzec... po ptokach... Leży ten mój Skarbek, siły nie ma, apetytu nie ma... chudzinka taka, a ja go tak bardzo, bardzo Kocham! Patrzę sobie na niego, śpiącego sobie w łóżeczku na podusi, przykrytego kołderką i tak mi miło na niego patrzeć... wzruszający to widok...
* * *
A i święta się zbliżają... mama jak co roku "nie robię świąt!"... taaa... urocza świąteczna atmosfera już w zarodku...