Jestem po pierwszym dniu. Nie czuje nóg. Ale się zezłościłam na te moje dzieciaki. Tępoty małe :P <żart>
Tak się pilnowałam, żeby nie wyżyć się na nich za koniec ferii :P Wiem, że to okropne co piszę, ale gdzieś się muszę wygadać, na kółku w trzeciej było za to na prawdę kojąco :)
Dziewczyny jak tam pierwszy dzień?
Zachwycać się wschodem słońca jak dzieci... wspaniałe. |