31.07.2009 :: 00:08
Hmm... ciekawi mnie skąd to się bierze właściwie... Wkurzało mnie to coraz bardziej do niedawna, teraz staram się podejść do tego bardziej racjonalnie... na tym ta cała zabawa polega :) Często plany się wydłużały, sprawy komplikowały, niezrozumienie, przewrażliwienie i "jak Ty jeździsz!?"...

...ukryty...
żal..

Wiem... wszystko trzeba małymi kroczkami budować... to właśnie miłość i TO jest w NIEJ przecież piękne... tego chciałam i nadal pragnę. Ciesze się, że tak się wszystko toczy - obym tylko nie zatrzymała się na zbyt długo... Kochać jest pięknie, ale to trudne :)