Jak na 3 tygodnie pracy, to nieźle mi się układa. Tylko doskwiera to puste miejsce w domu. Nie chce się ani gotować, ani sprzątać - tu już zacznę bo krzyczy na mnie :(
Tata połamany w szpitalu, siostra zdołowana małżeństwem - udało mi się pomóc, nie mam pojęcia jak to zrobiłam, ale cieszę się, że jej lepiej.
Co jest u mnie najbardziej "na topie"? Otóż pustka, szczególnie wtedy jak uda mi się wrócić wcześniej do domu - tak jak dziś - i zaczynam żałować, że nie mam już nic do załatwienia, ani że nie muszę nigdzie jeździć...
Czekam... bardzo... na Powrót...
Co dzień kochając cię płaczę,
tęsknię za tobą - patrząc,
oczy mi popieleją,
wiedzą, że nie zobaczą.
(...)
Uczę się ciała na pamięć
i umiem. Widać dusza
jest jeszcze, która kłamie,
a we mnie śmierć porusza.
Po snów kipieli ciemnej
szukam cię, tak się spalam,
ręce mi nadaremne
jak ptak, co gniazdo kala.
Krzysztof Kamil Baczyński Pragnienia
|