30.09.2011 :: 10:12
Aj znowu powątpiewam... ale nie jestem bardzo załamana na szczęście... nic no trzeba nadal działać, nie ma wyboru. Oby tylko się w końcu udało... Pogoda piękna, aż chce się wyjść na spacer. A tu dziś gości sporo. Niezapowiedzianych i tych drugich... dzień zaczął się nie najlepiej więc skończy się na pewno dobrze :) Muszę tylko popracować jeszcze troszkę nad papu i uwierzyć, że mały nie zawsze jest głodny! Kogo obchodzi to, co tu piszę... same głupoty nikogo nie interesujące. Zamieszczę więc pozdrowienia dla moich dwóch ukochanych ciał pedagogicznych i zaproponuję spotkanie z okazji Dnia Nauczyciela - może w piątek 14-ego?