szczesciara - komentarze |
Nie rozumiem mojej matki. Wkurza mnie jak nikt i na dodatek bez przerwy mnie zaczepia. Nic ją obchodzę zawsze, ale czasem jak ją najdzie nie wiadomo co to zaczyna sie mnie czepiać. Dziś na przykład nie gadałam z nią bo po co? Żeby sie na mnie wydarła? Bez sensu. Tylko, że wlazła do mojego pokoju, zwaliła wszystkie moje rzeczy z łóżka na ziemię i zaczęła coś mówić. Nie słyszałam co mówi bo słuchałam GŁOŚNO muzyki w słuchawkach - to mnie okrzyczała, że jej nie słucham. Potem sie zapytała skąd wzięłam kasę na wyjazd, a ja jej na to, że to nie jej sprawa. To wyjechała na mnie, że dopóki jestem na jej utrzymaniu to JEST JEJ SPRAWA. Jak spytałam dlaczego, to powiedziała, że ukradłam te kasę. To jej mówię, że pożyczyłam, a ona pyta od kogo - to mówię że nie ważne i jej nie powiem. Jak się zdenerwowała. No to jej mówię co ją to obchodzi skoro nie daje mi kasy od 5 lat na nic poza żarciem i mieszkaniem. No to zaczęła mi wyjeżdżać: a twoje telefony, komputer, kablówka - i oświadczyła że mnóstwo kasy na mnie wydaje a ja nic w zamian nie robię w domu - ale przecież ONA wie lepiej nie? No myslałam, że zwariuję! Ale nie gadam z nią bo żygac się chce. Zreszta po co? I tak ma mnie gdzieś. |
|
Tak napisali inni: |
Talk.pl :: Wróć |