13.06.2005 :: 10:30
Dawno nie pisałam. Właśnie wróciłam z egzaminu z dydaktyki ogólnej. Nawet spoks
Ale się wczoraj zdenerwowałam. Chciałam obejrzec sobie serial wczoraj wieczorem, ale Gośka ogladała mecz, a jak ona oglada mecz to trzeba chodzić jak myszy pod miotłą, bo ona MUSI obejrzeć ten CHOLERNY mecz!!! Matka się musiała oczywiście wtrącić... Gośka jest niepełnosprawna chyba skoro matka musi w jej sprawach interweniować. Jak ktoś jest dupa to ma to wrodzone chyba. I ogólnie suuuper, Gośka matką załatwiać bedzie swoje sprawy... zajebiście!
Po za tym mam juz zatwierdzony plan pracy obozu, choc i tak nie mam kasy na składki więc gówno dostanę, a nie zezwolenie. No buntownicze nastawienie!!! Oj, nie podchodzić bo zabiję!