20.11.2005 :: 21:00
Tak apropos marzeń... ostatnio mi powiedział ktoś tam, że trzeba je mieć, że to ważne aby mieć marzenia... Ja mam marzenie, choc w tamtej chwili to miałam pustkę w głowie. Moim marzeniem jest miłość... reszta nie ma znaczenia...


"Wszystko" Oddać Ci wszystko: każdy sen i drgnienie, Każdy nerw ciała, każdy ruch i krok! Przeszłość - to tylko o Tobie wspomnienie. Przyszłość - to tylko Twój najświętszy wzrok! Oddać Ci wszystko: każde pulsu tętno, I grosz ostatni i ostatek sił, Trwonić dla Ciebie swą młodość namiętną, Znaczyć Ci drogę - krwią serdeczną z żył! Zaprzeć się! Bluźnić! Z Judaszem paktować, Żwir na Twej drodze w miękki piasek gryźć! Natchnioną wiarą zakrzyczeć: "Ach prowadź!" Gdy mi na własną każesz zgubę iść! A potem - oddać Ci ostatnie tchnienie, Skonać spokojnie, wiernie u Twych nóg, I wstecz spojrzawszy, wierzyć niewzruszenie, Że tak - za Ciebie-m tylko umrzeć mógł.