2024
|
Link :: 05.04.2006 :: 16:53 Link :: 07.04.2006 :: 15:50 Kolejna masakra... zresztą nie ważne. Wczoraj moja mama wreszcie przemówiła ludzkim głosem, choć nie do końca zewoluowanym do poziomu homo sapiens. Powiedziała: "dostajesz, karę za karą i dalej nie myjesz naczyń" /?????/, czyżby jakaś nadzieja? Jakaś szansa by mieć dostęp do neta?... nie to chyba nie mozliwe. Kolejny cytat: "Juz Ci więcej nie dam na angielski" - oj... tu gorzej... więc Ewcia zaczęła drążyć. Dlaczego mamo? - "nie ma sensu w Ciebie inwestować skoro nic w domu nie robisz" - no ale ja dalej ciągnę: Mamo, ale z angielskim jest taka sytuacja, że czy chodzę, czy nie to i tak muszę płacic zgodnie z niepisana umową. Odpowiedź standardowa: "to idz do ojca po pieniadze". Ale ja dalej: mamo, a moge cos zrobić? Odp: NIE! Ale mamo proszę /tylko kurwami w myśli rzucałam/. A jak będę myła to mi mama da? Mama: Nie będziesz myła, taka juz jesteś. /KURWA sie ciśnie na usta/. A pierdole ją... jadę do Francji NAPISAŁAM TO dnia 7 kwietnia 2006 roku - TRZYMAM SIE ZA SŁOWO!!! Komentuj(0) Link :: 09.04.2006 :: 09:41 O dupę rozbić... lepiej mi już, odkąd z siostrą ANIĄ pogadałam, bo z Goską to nie ma sensu. Jakoś się to ułoży, ale nie wiem jak to będzie... Komentuj(0) Link :: 10.04.2006 :: 14:21 tak, tak... jestem trochę niespokojna... cos sie dzieje wokół czego ja nie rozumiem... nie wiem jak reagować, reaguję... dziwnie... A tak wogóle to dziś na basenie byłam z Gawłem Joł!!! Ale się napływałam... łoooo!!!!! W domu: ujdzie... sama jestem, spokój święty i jeszcze pare innych spraw Ale teraz już poważnie i składnie. TAK! Przemyślałam to, mam nadzieję, że nie jest to chwilowa euforia... zapał się pojawił i jak tak dalej pójdzie, to rokuję sobie dobrze. Po pierwsze: Tajfun rules - koniec i już! Po drugie: PSI-Internet jest cool i będzie jeszcze bardziej coolerskie. Po trzecie: szczep mnie stracił, albo sie mnie pozbył /wersja do wyboru/ Po czwarte: jestem pełna optymizmu w sprawie ZMIANY W MOIM ŻYCIU! Komentuj(0) Link :: 17.04.2006 :: 11:54 już po świętach, konspira pełna - matka śpi, a ja w jej pokoju sobie surfuję... kurwa szlag mnie trafi. Ania była wczoraj i spoko, matka się czepiała, ale ją zgasiłam... /przy ludziach nie bedzie mnie opierdalac nie/. Emila strona naucze adminowac i bedzie spoks... i znam juz dwie harcerki z ktorymi na oboz jade koncze, bo matka sie budzi... Komentuj(1) Link :: 19.04.2006 :: 13:55 no i dzis pierwszy dzien szkoły, więc same z siostra w domu siedzimy... a ja TV ogladam i nudze się... seminarium magisterskie dzisiaj i spotkanie w chorągwi... a nie chce mi sie nic... trza sie do roboty brać... i chyba jest lepiej... napięcie świateczne opada wszystkich domowników Komentuj(0) Link :: 21.04.2006 :: 16:59 a teraz zaraz wychodzę... nie wiem po co mi to było znowu, ale co tam... sie zobaczy, impra dzis znajomków he he he i własnie w Tenczynku byłam dzis wow, jak tam pieknie Komentuj(0) Link :: 23.04.2006 :: 12:36 żałować, że poszłam nie żałuję, tak nie mam zdania w sumie Komentuj(1) Link :: 24.04.2006 :: 13:18 a nic nie piszę ostatnio, a bo jakoś tak znowu, a raczej dalej mam problem z dostępem do neta... wkurzyłam sie dzis, ale mi już przeszło... Wczoraj natomista z Goską w Gliwicach byłysmy na koncercie Myslovitz Super! Komentuj(3) Link :: 29.04.2006 :: 22:03 a teraz dłuuugi weekend... aj, pewnie mam mnóstwo do roboty... i na impre 18-kowa ide Co można dac koledze na 18-kę???? pomóżcie wymysleć Komentuj(0) |
Talk.pl :: Twój Wirtualny Pamiętnik |